Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji

Muzeum Kolei Wąskotorowej – historia

Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji jest gratką nie tylko dla miłośników historii ale również dla najmłodszych. Szczególnie tych, którzy namiętnie oglądają serial „Tomek i przyjaciele” – z Wenecji znajdą oni świat prawie jak z ich ulubionej bajki.

Widok na Muzeum Kolei Wąskotorowej z ruin zamku Diabła Weneckiego
Widok na Muzeum Kolei Wąskotorowej z ruin zamku Diabła Weneckiego

Muzeum w Wenecji jest w jedną z pozostałości Żnińskiej Kolei Wąskotorowej, która została zbudowana w 1894 roku i w czasach swojej świetności liczyła prawie 60 kilometrów. Powstały wówczas trzy odcinki: Żnin – Ośno, Żnin – Ostrówce i Żnin – Obiecanowo. Tory miały rozstaw 600 mm, a spowodowane to było przede wszystkim niskimi kosztami budowy i eksploatacji oraz mniejszymi problemami technicznymi w trudnych warunkach terenowych, takich jakie stwarza pagórkowaty teren Pałuk.

Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji
Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji

Kolej woziła pasażerów i towary. Jednak głównie transport tych ostatnich przynosił dochód. Po II Wojnie Światowej w 1962 całkowicie przewozy osobowe zostały zlikwidowane, a w 1972 roku zamknięto i rozebrano dwa odcinki.

Żnińska kolej jednak nie popadła w zapomnienie – w dniu 1 października 1972 w Wenecji zostało otwarte muzeum kolejowe, a 23.05.1976 wznowiono turystyczne przewozy na trasie Żnin – Wenecja – Biskupin – Gąsawa. Trasa ta liczy 12 kilometrów.

Pociąg pasażerski oczekuje na stacji Biskupin na odjazd do Wenecji i Żnina
Pociąg pasażerski oczekuje na stacji Biskupin na odjazd do Wenecji i Żnina (lokomotywa Lyd2-64)

Muzeum obecnie

Muzeum obecnie stanowi oddział Muzeum Ziemi Pałuckiej. Wenecka placówka to jeden z największych w Europie skansenów kolei wąskotorowej o rozstawie 600 mm. Zgromadzono tu kilkadziesiąt niezwykłych eksponatów – między innymi 17 zabytkowych parowozów (najstarszy pochodzi z 1899 roku), wagony o najróżniejszym przeznaczeniu – towarowe, pasażerskie, drezyny ręczne i motorowe. Jest to głównie tabor wąskotorowy, który w dawniej funkcjonował m.in. na Żnińskiej Kolei Powiatowej oraz Bydgosko-Wyrzyskich Kolejach Dojazdowych.

Zwiedzamy muzeum w Wenecji
Zwiedzamy muzeum w Wenecji

Ekspozycję uzupełnia dodatkowo niezbędna infrastruktura kolejowa: zabytkowa poczekalnia, budka dróżnika ze szlabanem, torowiska z rozjazdami, zwrotnicami, żuraw wodny służący do uzupełniania poziomu wody w kotłach lokomotyw, obrotnica umożliwiająca zmianę kierunku jazdy. Warto też dodać, że sam obiekt jest dobrze utrzymany, a na zmęczonych gości czekają ławeczki i stoliki, przy których można odpocząć.

Wąskotorowa obrotnica kolejowa
Wąskotorowa obrotnica kolejowa
Eksponat doskonale pokazujący różnicę między torem o standardowej szerokości, a wąskim torem 600 mm
Eksponat doskonale pokazujący różnicę między torem o standardowej szerokości, a wąskim torem 600 mm
Zwiedzamy muzeum w Wenewcji
Zwiedzamy muzeum w Wenecji
Wagony towarowe
Wagony towarowe
Wąskotorowy wagon osobowy klasy drugiej
Wąskotorowy wagon osobowy klasy drugiej
Lokomotywy wąskotorowe
Lokomotywy wąskotorowe
Do przewozu żrących cieczy służyły ceramiczne dzbany ustawiane na platformach kolejowych
Do przewozu żrących cieczy służyły ceramiczne dzbany ustawiane na platformach kolejowych

Zwiedzamy Muzeum Kolei Wąskotorowej

Wagon turystyczny, którym możemy dotrzeć do Muzeum Kolei Wąskotorowej

Planując wycieczkę do skansenu wąskotorowego w Wenecji warto przeznaczyć sobie na to cały dzień. A jeszcze lepiej abyśmy sprawdzili prognozy pogody i wybrali dzień słoneczny. Dlaczego? Bo wyruszając ze stacji Żnin Wąskotorowy dotrzemy kolejką do Biskupina, a w drodze powrotnej zwiedzimy Wenecję. Gdzie mamy do oglądania nie tylko muzeum ale i ruiny Zamku Diabła Weneckiego. Poza tym sama podróż toczącym się wolno składem kolejki jest bardzo fajnym przeżyciem. Z okien wagonu możemy obserwować piękny krajobraz – dawny gród słowiański jest pięknie widoczny właśnie z tej perspektywy.

Widok na Biskupin z wagonu wąskotorówki
Widok na Biskupin z wagonu wąskotorówki
Ruiny zamku Diabła Weneckiego
Ruiny zamku Diabła Weneckiego

Czas, który musimy poświęcić na skansen kolejowy to minimum 60 minut. Ale interesujące eksponaty obejrzymy wówczas pobieżnie. Warto więc zaplanować dłuższy pobyt w Wenecji. A tak jak napisałem powyżej jest tutaj co oglądać.

Nie musimy się też martwić o wyżywienie. W Wenecji znajdziemy punkty z małą gastronomią napojami.

Przy zwiedzaniu samego muzeum kolejowego nie znajdziemy tabliczek „Nie dotykać eksponatów”. Do niektórych wagonów i lokomotyw można nawet wejść. W moim odczuciu jest to bardzo przyjazne muzeum dla swoich gości i gorąco polecam je odwiedzić!

Planując wyjazd kolejką należy pamiętać, że kursuje ona sezonowo – maj – sierpień. W maju i czerwcu przejazdy odbywają się tylko w soboty i niedzielę.

Przydatne informacje:

Zbiory muzeum w Wenecji

Skład towarowy w muzeum w Wenecji
Skład towarowy w muzeum w Wenecji
Lokomotywa Px27
Lokomotywa Px27
Stacja Wenecja
Stacja Wenecja
Lokomotywa T1
Lokomotywa T1
Semafor otwarty dla T1!
Semafor otwarty dla T1!
Kolejny skład towarowy
Kolejny skład towarowy
Wagony towarowe
Wagony towarowe
Wagon towarowy o konstrukcji przypominającej wóz konny
Lokomotywa Tyb5
Lokomotywa Tyb5
Tyb5 - parowóz produkcji firmy Borsig
Tyb5 – parowóz produkcji firmy Borsig
Drezyna wąskotorowa
Drezyna wąskotorowa
Spalinowa drezyna wąskotorowa
Spalinowa drezyna wąskotorowa
HF – typ niemieckiego parowozu wąskotorowego, potocznie nazywany w Niemczech Brigadelok.
HF – typ niemieckiego parowozu wąskotorowego, potocznie nazywany w Niemczech Brigadelok.
Lokomotywa serii Tx
Lokomotywa serii Tx
Tx-10660
Tx-10660
Lokomotywa Tx2 (obecnie ta lokomotywa znajduje się we Wrocławiu pełniąc funkcje pomnika)
Lokomotywa Tx2 (obecnie ta lokomotywa znajduje się we Wrocławiu pełniąc funkcje pomnika)
Lokomotywa T2-71, którą w 1939 wyprodukowała firma Henschel
Parowóz T2-71, którą w 1939 wyprodukowała firma Henschel
Lokomotywa serii Tx4, który powstał w 1923 w firmie Hanomag
Lokomotywa serii Tx4, który powstał w 1923 w firmie Hanomag
Dawnych wspomnień czar ...
Dawnych wspomnień czar …
... czyli czar pary i małych prowincjonalnych linii kolejowych.
… czyli czar pary i małych prowincjonalnych linii kolejowych.
Bez takich małych wąskotorowych linii trudności komunikacyjne w regionach byłyby ogromne
Bez takich małych wąskotorowych linii trudności komunikacyjne w regionach byłyby ogromne
Nie było samochodów - ich rolę pełniła kolejka wąskotorowa
Nie było samochodów – ich rolę pełniła kolejka wąskotorowa
Warto więc odwiedzić muzeum w Wenecji i powspominać :)
Warto więc odwiedzić muzeum w Wenecji i powspominać 🙂

Jak feniks z popiołów

Jak feniks z popiołów, tak można powiedzieć o koszalińskiej kolei wąskotorowej. W pewnym momencie wydawało się, że uruchomiona w 1898 roku lokalna kolej dokona swojego żywota na początku XX wieku. Na szczęście tak się nie stało i dzięki grupie zapaleńców z TKKW możemy cieszyć się przejazdami pomiędzy Koszalinem, a urokliwym Rosnowem.

Kolej wąskotorowa – trochę historii

Tak, jak już wspomniałem wcześniej, lokalna kolej na terenie powiatu koszalińskiego zaczęła funkcjonować w 1898 roku. Pierwszy odcinek liczył 32 km i była to trasa Koszalin-Manowo-Nacław. Z biegiem czasu kolejka okazywała się przydatna, woziła towary i pasażerów. Przybywały kolejne odcinki. 1 listopada 1905 r. otwarto odcinek Manowo-Świelino-Bobolice (34 km), a 2 listopada odcinek Świelino-Białogard (32 km), a w 1906 Białogard-Rarwino (20 km). Rozwój koszalińskiej wąskotorówki trwał do czasów II WŚ.

Dworzec wąskotorowy w Koszalinie
Koszalin Wąskotorowy początek XX wieku, fot. domena publiczna

1945 był okresem, w którym po raz pierwszy widmo zagłady zawisło nad wąskim torem w powiecie koszalińskim. Armia Czerwona zdemontowała torowiska, zagrabiła wagony i lokomotywy. Ocalał tylko jeden tor na odcinku Świelino-Białogard. Jednak powstające w Zegrzu Pomorskim lotnisko wojskowe wymusiło odbudowę linii. Kolej wąskotorowa miała dowozić materiały budowlane, a następnie paliwo do samolotów. Oczywiście prowadzone miały był być przewozy pasażerskie.

Dworzec wąskotorowy w Koszalinie
Dworzec w Koszalinie po II WŚ – foto: http://waskotorowka.koszalin.pl/

1 lipca 1948 r. uroczyście otwarto Koszalińską Kolej Wąskotorową, były to linie: Bobolice-Świelino o długości 17 km, Świelino-Białogard (32 km) i Świelino-Koszalin (29 km). Odbudowa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej zakończyła się w lipcu 1952 r. kiedy wznowiono ruch na odbudowanej w latach 1950-52 linii Białogard-Rarwino-Lepino-Sławoborze, długości 30 km. Uruchomiono wszystkie zbudowane przed wojną odcinki z wyjątkiem linii Manowo-Polanów Pom.-Żydowo (42 km). Zbudowano także nowy, nie istniejący do 1945r odcinek Rarwino-Lepino.

Lata 90. XX wieku to schyłek kolei wąskotorowej na Pomorzu Środkowym, zamykane są kolejne linie, coraz mniejsze nakłady finansowe powodują techniczną dewastacje niekonserwowanych torowisk i taboru. Rozwiązanie 9. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Zegrzu Pomorskim spowodowało, że transporty towarów na tej linii praktycznie ustały. 1 października 2001 Koszalińska Kolej Wąskotorowa została zamknięta.

Nastąpił wówczas okres dewastacji taboru, zabudowań i infrastruktury kolejowej. Tory zostały na znacznych odcinkach rozgrabione, w koszalińskiej lokomotywowni nie pozostał żaden zdatny do jazdy wagon czy lokomotywa.

Wydawało się, że to już jest koniec koszalińskiej ciuchci…

Stacja Manowo
Zarośnięte trawą i zardzewiałe tory na stacji Manowo – maj 2006

Jak feniks z popiołów, czyli reaktywacja wąskotorówki

Na szczęście znalazła się grupa pasjonatów, zrzeszona w Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki, która z zaangażowaniem podjęła się odbudowy wąskich torów w rejonie Koszalina.

Towarzystwo zaczęło działać od 2005 roku, początkowo przywracając użyteczność budynkom lokomotywowni, a następnie odbudowując tory. Początkowo, w 2008 roku przywrócono sprawność techniczną odcinka linii Koszalin Wąskotorowy – Bonin (13.09.2008), a tydzień później uruchomiony został odcinek Bonin – Manowo.

Stacja Manowo
Skład koszalińskiej wąskotorówki wjechał na stacje Manowo – jesień 2014

Znacznie dłużej musieliśmy czekać na uruchomienie odcinka Manowo – Rosnowo. Dewastacja i kradzież torów spowodowały, że odcinek ten został odbudowany wielkim nakładem sił i środków, dopiero w 2016 roku.

Tabliczka

W międzyczasie pozyskiwano i remontowano też tabor kolejowy. Obecnie Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej (nastąpiła zmiana nazwy stowarzyszenia) dysponuje dwoma lokomotywami spalinowymi Lxd2, lokomotywą spalinową Lyd2-05, dwoma wagonami motorowymi (spalinowymi) MBxd2, dwoma drezynami spalinowymi Wmc oraz kilkoma wagonami osobowymi i turystycznymi.

Lokomotywa spalinowa Lxd2-475 na terenie koszalińskiej lokomotywowni
Lokomotywa spalinowa Lxd2-475 na terenie koszalińskiej lokomotywowni

Jedziemy na wycieczkę …

Koszalińska wąskotorówka, to obecnie przejazdy turystyczne. W miesiącach letnich przejazdy odbywają się w soboty i w niedzielę, zazwyczaj dwa razy dziennie. Dodatkowo z przejazdów można skorzystać w Majówkę, w listopadzie organizowany jest przejazd z okazji Dnia Kolejarza i urodzin kolejki, pojedziemy też kolejką w noc sylwestrową, czy podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Pociąg
Skład turystyczny wjeżdża na dworzec Koszalin Wąskotorowy

Wycieczka kolejką, to nie tylko sama frajda z przejażdżki ale też możliwość odwiedzenia urokliwego Rosnowa. Podróż z Koszalina w jedną stronę trwa ok. godziny. Trasa przejazdu (szczególnie na trasie Manowo – Rosnowo) wiedzie przez malownicze tereny leśne, więc jeśli jest pogoda to warto zająć miejsce w odkrytym wagonie turystycznym. W pogodne dni chętnych do odbycia kolejowej wycieczki jest sporo. Warto więc pomyśleć o rezerwacji miejsca – na końcu artykułu znajdziecie link do strony TKKW.

Na szlaku - kolej wąskotorowa
Na szlaku pomiędzy Manowem, a Rosnowem

Dojeżdżając do Rosnowa będziemy przejeżdżali przez tamę, która spiętrza wody Jeziora Rosnowskiego dla działającej tu hydroelektrowni. Na początku istnienia kolejki jezioro i tama nie istniały, a tory wiodły przez betonowy most. Po wybudowaniu tamy i podniesieniu się poziomu wody, most ten zniknął pod wodą. W pogodne dni z okien pociągu możemy dostrzec podłużną kreskę na tafli jeziora. Jest to właśnie ten obiekt, gdyż znajduje się on tylko ok. 1 metra pod lustrem wody.

Zalany most
Zalany most na Jeziorze Rosnowski foto: http://www.rosnowo.pl/zalany-most.html

Do tamy możemy dotrzeć też na piechotę ze stacji Rosnowo jest to ok. 10 minut drogi. Często, też w ramach dodatkowej atrakcji organizowany jest przejazd drezyną ręczną do tego miejsca. Trzeba tylko pamiętać, że trzeba włożyć sporo siły aby drezyna pojechała.

Tak, jak już wcześniej wspomniałem, w Rosnowie można skorzystać z kilku atrakcji. Kolejarze zawsze rozpalają ognisko, można więc upiec kiełbaski i pobiwakować nad brzegiem jeziora. W ciepłe dni również skorzystać z miejscowego kąpieliska. Osoby, które chcą poznać historie Rosnowa i okolic, mogą wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem. A trzeba pamiętać, że przez prawie pięćdziesiąt lat na pobliskim lotnisku stacjonowały samoloty myśliwskie. Pamiątką z tego okresu jest odrestaurowany myśliwiec Mig-21, który znajduje się na cokole w centrum miejscowości.

Mig-21
Samolot – pomnik Mig-21

Czar pary

Wiele razy jadąc kolejką słyszałem zdania: „Szkoda, że nie ma parowozu”, „Ciuchcia parowa to byłoby to!”. Jest duża szansa, że w niedługim okresie pojedziemy nad Jezioro Rosnowskie składem prowadzonym przez lokomotywę parową. Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej pozyskało wąskotorowy parowóz serii Px48. Aktualnie w ramach Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego trwa jego generalny remont i należy trzymać kciuki aby zakończył się powodzeniem.

Kolej wąskotorowa - parowóz Px48
Parowóz Px48

Więcej informacji, szczegółowy rozkład jazdy, cennik biletów i numery kontaktowe znajdziecie na stronie stowarzyszenia: http://waskotorowka.koszalin.pl/